Mehisto :: Przegląd tematu

Sal · Wysłany: Pon 11:13, 19 Kwi 2010 Temat postu:

Pokłosie wczorajszej rozmowy.

Znajdź 5 róznic.

http://www.facebook.com/photo.php?pid=30559704&l=eb281f3111&id=1520244822

Knedel · Wysłany: Pon 0:46, 19 Kwi 2010 Temat postu:

No i pojechaliśmy Jeży. Super meczyk, sama przyjemność Smile

Knedel · Wysłany: Nie 1:28, 18 Kwi 2010 Temat postu:

Na marginesie (czyli nie taki Jeż kolczasty)

Cała drużyna Jeża strzeliła jak dotąd 35 bramek. My mamy 55 bramek, z czego tylko Patryk i ja mamy razem na koncie o jedną więcej niż Jeż.

Jeże mają łącznie wpisanych 14 asyst. Mehisto ma wpisanych 30 asyst.

Ich MVP są sklasyfikowani kolejno na 45, 46 i 47 miejscu. My mamy 3 zawodników sklasyfikowanych wyżej od Jeża (z czego Robert przez sporą część sezonu grał na bramie, a i tak ich wyprzedza) oraz Zawiego, który jest z najlepszymi Jeżami ex-aequo. Z tym, że Zawi jest nominalnym obrońcą, a MVP Jeża to napastnicy.

Bramkarza mają sklasyfikowanego wysoko, ale tylko dlatego, że zagrał we wszystkich meczach oprócz jednego. Łączna ocena 3,76, więc szału nie ma. My jesteśmy tylko dlatego niżej w klasyfikacji, że sezon graliśmy aż trzema bramkarzami.

Cholera jasna, jesteśmy po prostu lepsi od tych Jeżozwierzy i jutro musimy to pokazać na boisku! Do roboty!!

Knedel · Wysłany: Nie 0:39, 18 Kwi 2010 Temat postu:

Nissany zgodnie z planem przegrały, więc jeśli uda nam się pojechać Jeżozwierzy, to awansujemy o 2 miejsca i wychodzimy ze strefy spadek!

Sytuacja wyglądałaby tak:

Mehisto 16
FC United 15
Nissan 14
Dream Team 13
Bossa 11 lub 14
Jeż 8

Przy takim układzie Jeż i Dream Team już nam nie zagrażają (DT mają gorszy bilans spotkań i bramek). Jeśli Bossa jutro przegra z Eurogoalem, to też już nam nie zagrozi, bo przy naszej wygranej z Jeżem mieliby 5pkt straty. Zagrozić mogliby nam tylko FC United i Nissany.

A ostatnia kolejka wygląda tak:

Mehisto - FC Stokrotki Sad

Bossa Noga - FC UNITED
Stołeczny NISSANklub - Akademia Teatralna

Jeśli nawet przegralibyśmy ze Stokrotkami, ale w pozostałych meczach również wygrywaliby "faworyci", to gramy baraże.

Tak więc golimy Jeża z kolców!!!

Piotr · Wysłany: Czw 13:43, 15 Kwi 2010 Temat postu:

Tak, to ten trening. Trwa 1,5 godziny a kosztuje 20 zł

Tomek i ja również będziemy

obserwator · Wysłany: Czw 13:29, 15 Kwi 2010 Temat postu:

to mają być te treningi z trenerem o których mówił? ile to ma trwać i ile kasy trzeba wydać?

Jacek · Wysłany: Czw 13:24, 15 Kwi 2010 Temat postu:

21.30 na górnej hali Warszawianki; jakbyś się wybierał to potwierdź Maćkowi na maila: maciejkarlinski@gmail.com

obserwator · Wysłany: Czw 13:07, 15 Kwi 2010 Temat postu:

a o której?

Jacek · Wysłany: Czw 13:04, 15 Kwi 2010 Temat postu:

Tomek powinien wrócić na Summer League. Wtedy będzie czas żeby mógł na spokojnie dojść do formy bez niepotrzebnych nerwów i spięć. Do końca sezonu pod nieobecność Maćka grajmy z Robsonem w bramce. Dziś trening u Maćka na Warszawiance. Ja i Siwulec będziemy. Ktoś jeszcze się wybiera?

patrykpleskot · Wysłany: Śro 20:34, 14 Kwi 2010 Temat postu:

Myślę, że Tomkowi brakuje ogrania - a to najważniejszy dla nas mecz. Stawiam na Roberta.

Knedel

W tę niedzielę o 17.20 gramy z Pędzącym Jeżem. Są to outsiderzy i praktycznie pewni już kandydaci do spadku. Jeśli wygramy ten jeden mecz, Nissany przegrają oba, a Bossa nie wygra obu swoich spotkań, to na 100% gramy baraże. Brzmi to jak kalkulacje za Strejlaua, ale szanse mamy bardzo realne, bo mają oni przed sobą teoretycznie trudniejszych przeciwników niż my. Możemy nawet jeszcze łyknąć FC United, bo są 2 punkty przed nami, ale mają rozegrany jeden mecz więcej niż my. Tak więc jeśli udałoby się wygrać oba mecze (ale o 3 punkty ze Stokrotkami będzie koszmarnie trudno), to baraże gramy niezależnie od wyników innych.

Tak więc trzeba tylko wyjść i zagrać na całego, bez błędów w obronie. Atakując na całego we trzech, broniąc się zawsze w czterech. Stać nas na to.

Spojrzałem na tabelę i okazuje się, że jak dotąd przegrywaliśmy z czołówką ligi: AT, Wyborowymi i Rubikami, czyli zespołami, które najpewniej awansują bezpośrednio. Jedynym wyjątkiem jest ta nieszczęsna wpadka z Nissanami, z którymi do przerwy prowadziliśmy 3:1, żeby po fatalnych błędach przegrać 4:6. Ale z resztą zespołów ZAWSZE udawało nam się ugrywać jakieś punkty. Tak więc Jeż - bezwzględnie do pojechania. Nie ma innej opcji.

W tę niedzielę jak wiemy nie będzie Maćka. Czy na bramce ma stanąć Robert, czy może Tomek już wyleczył kontuzję, a Robert zagra w ataku? Jak robimy?