Autor |
Wiadomość |
Micho |
Wysłany: Sob 11:09, 15 Maj 2010 Temat postu: |
|
dozo dziś o 16:30 przy or-ota |
|
 |
Knedel |
Wysłany: Sob 0:03, 15 Maj 2010 Temat postu: |
|
Sal napisał: | Mam tylko jedno ale - nie ganiam się ze strażnikami. |
Słusznie. W tym wieku to niewskazane.
Sal napisał: | a jak będzie lało? |
To olewamy trening. |
|
 |
Sal |
Wysłany: Pią 21:07, 14 Maj 2010 Temat postu: |
|
a jak będzie lało? |
|
 |
obserwator |
Wysłany: Pią 16:01, 14 Maj 2010 Temat postu: |
|
ja nie mogę obiecać że będę na całym treningu.
Jakbym miał się spóźnić, to niech mi ktoś wyśle SMSa gdzie trenujecie |
|
 |
Jacek |
Wysłany: Pią 15:42, 14 Maj 2010 Temat postu: |
|
16:30 mi pasi. |
|
 |
Sal |
Wysłany: Pią 13:10, 14 Maj 2010 Temat postu: |
|
Mam tylko jedno ale - nie ganiam się ze strażnikami. |
|
 |
Knedel |
Wysłany: Pią 12:05, 14 Maj 2010 Temat postu: |
|
Proponuję spotkać się o 16.30 na Or-Ota (boisko koło Felińskiego). Jeśli będzie zamknięte, to:
a) przeskoczymy przez płot i już będzie otwarte
b) podjedziemy na Załuskich
Żeby potrenować te 45 minut to będziemy musieli umówić się raczej na 16.30, bo zawsze są jakieś obsuwy. Jeśli chodzi o sam trening, proponuję: rzuty rożne + dziadek + ustalmy porządnie jak i kim mamy grać.
Proponuję:
obrona: Micho, Kristo, Fiałek, Siwuch, Wojtq
atak: Robson, Doktór, Pączuch, Zawi i ja
Chyba, że macie inne propozycję, bo Pączuch i Zawi mogą grać też na obronie. Ale wtedy kto będzie strzelał w ataku?
ponadto wyprowadzamy piłkę systemem 1-2-1 (to co nasi mistrzowie ćwiczyli na treningach), czyli jeden obrońca bezpośrednio przed Mleczkiem, jeden obrońca na skrzydle, jeden napastnik na skrzydle (równolegle z obrońcą), jeden napastnik na ścianie. Zawodnicy pozostający bez piłki muszą ustawiać się tak, żeby było możliwe do nich podanie. Wymienność pozycji niech przebiega na razie w sposób naturalny, bo jeśli zaczniemy wprowadzać ad hoc zaawansowane techniki z treningów futsalowych, to się pogubimy. Budujmy Mehisto przez ewolucję, a nie rewolucję. |
|
 |
Micho |
Wysłany: Pią 9:46, 14 Maj 2010 Temat postu: |
|
heyah, mnie osobiście bardziej pasuje po, ale mogę ew, przyjść też przed. lepiej jednak nie zmęczyć się za bardzo - może taki trening na 1 godz. czyli ok. 17:00. czy to boisko obok felińskiego jest dostępne? jak nie, to możemy spotkać się przy braci załuskich. |
|
 |
patrykpleskot |
Wysłany: Wto 21:03, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
No to trening przed. Ale zauważcie, że po naszym meczu już nikt nie gra, więc boisko wolne.
Więc gdzi i o której? |
|
 |
Knedel |
Wysłany: Wto 17:55, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
Skoro pierwszy mecz jest wieczorem, to lepiej umówić się przed i poćwiczyć.
Ostatni mecz pokazał, że warto ćwiczyć stałe fragmenty gry: po pół godzinie ćwiczenia jednego wariantu z rzutu rożnego w trakcie meczu mieliśmy w końcu aż dwa słupki!
Jeśli chcemy grać systemem rozegrania, który część z Was ćwiczyła na treningach, to proponuję też przed meczem ustalić mniej więcej kto ma grać na jakiej pozycji, żeby w trakcie meczu nie było nieporozumień. |
|
 |
Jacek |
Wysłany: Wto 15:27, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
Ja chętnie bym potrenował przed meczem. Jeśli jest więcej chętnych to pisać, bo musimy jeszcze ustalić miejsce i czas treningu... |
|
 |
Sal |
Wysłany: Wto 11:57, 11 Maj 2010 Temat postu: SL |
|
no, panowie. pierwszy mecz o dziwnej porze:
15.05.10 18:10 GS Avantis - Mehisto
pytanie brzmi, co robimy. po meczu nie wiem, czy warto grać jeszcze czy próbować trenować. może przed? |
|
 |