Mehisto

Wieczory sprzyjają rozgrywaniu trzeciej połowy.

Mi tym razem wszystko jedno. Byle nie na Felińskiego, wolę Narbutta.

Ostatecznie idziemy do strefy kibica. Ostatnia okazja, całe mistrzostwa przeleciały, a ja tam jeszcze nawet nie byłem.

No nie wiem jak tym razem. Izabelin, niedziela, nie wiem co z dzieckiem. W pon. musimy być w Wawie, a nocny powrót z Natalią nie bardzo mi się widzi...

(to ja się tylko wytłumaczę, że wykruszyłem się, bo się trochę rozchorowałem)

No niestety ja tym razem nie dam rady. Sorry.

Dam znać jutro czy mogę.

Dzięki Robert za zaproszenie, wstępnie jestem na tak.

Coś musi być na rzeczy, bo ich kapitan ewidentnie zainspirował się grą naszego Wink

To pierwsze zjawisko to samobóje właśnie. Ale bez piwa nie będę nic więcej interpretował Wink

W niedzielę rano mam już zaplanowanego kaca, ale ustalajcie jak chcecie Razz

A, pamiętajcie, że jutro gramy o dziwacznej porannej porze. No i że jest zmiana czasu Sad

W SL nie gram, na Batoraka może od czasu do czasu będę wpadał Wink

W niedzielę niestety nie gram, za to wystawiam na Art Fresh Festival od 12:30 do 20:00 w Sheratonie przy placu Trzech Krzyży. Jeśli ktoś z Was będzie miał czas przed meczem i będzie przechodził w pobl ...