Mehisto

obserwator · mistrz podwórka Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 169 Przeczytał: 0 tematów

Kontynuując nową świecką tradycję, chciałem zaprosić wszystkich na finał ligi mistrzów, który odbędzie się wszyscy wiedzą kiedy Wink

Niektórzy już byli, więc nie powinno być problemu z dotarciem. Powiadomcie też tych, którzy tego forum nie czytają/czytają od święta.

Sal

Co kupić, co przywieźć, co ubrać.

Jacek

Powinienem dotrzeć, ale to jeszcze przedmiot negocjacji z małżonką.

obserwator · mistrz podwórka Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 169 Przeczytał: 0 tematów

Knedel

O ile nic mi nie wypadnie to ja bardzo chętnie Smile

Piotr

Ja niestety nie dotrę Crying or Very sad

Finał Ligi Mistrzów od lat zawsze oglądam wspólnie z ojcem i jesteśmy już od dawna umówieni.

Bawcie się dobrze

obserwator · mistrz podwórka Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 169 Przeczytał: 0 tematów

z przykrością muszę poinformować, że nie dotrę na mecz z Vodka Squad w tą sobotę. (ale finał nadal aktualny!)

Sal

Spryciarz.
Uniknie lania.

obserwator · mistrz podwórka Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 169 Przeczytał: 0 tematów

mi już lanie w zeszłą sobotę wystarczyło Wink

Sal

To była ekipa, która awansowała do I ligi. A teraz zmierzymy się z drużyną, która awansowała do ekstraklasy Wink

Micho

panowie, a po meczu gramy coś jeszcze na or-ota we własnym gronie?

Sal

Panowie, bardzo pilna sprawa. Potrzebuję szybko to rozwiązać z Wami.

Ustawiliśmy się na finał Ligi Mistrzów u Robsona. Plazma, pizza, piwo - to kombinacja, która budzi wzruszenie.

Dostałem właśnie telefon od niejakiego Krzysztofa W., który organizuje coś w rodzaju nie-wieczoru kawalerskiego dla naszego kolegi T.M.

(nie-wieczoru, bo znamy poglądy kolegi na striptiz i tego typu atrakcje)

Niestety, wypada to również w sobotę. I jak się dowiedziałem - połączone jest z oglądaniem finału.
miejsce:
Bar Chicagos, Żelazna 41, godzina 19.

Pytanie do Was, jak wybrniemy z tej sytuacji? Bądź co bądź, kolega z drużyny. Za jego zdrowie trzeba coś wychylić Smile

obserwator · mistrz podwórka Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 169 Przeczytał: 0 tematów

Chciałem sprostować: nie plazma, tylko LCD Wink

w każdym razie myślę że jakoś przeżyję jeśli wybierzecie kolegę T.M. zamiast mnie.
Ja w każdym razie od mojego LCD się nie ruszam Wink

Sal

Cicho tam. Masz najmniej tu do gadania Wink

Knedel

Jeżeli również jestem zaproszony na ten nie-wieczór, to trzeba się stawić. Szkoda, że terminy się pokryły - u Roberta trzeba będzie sobie odbić przy innej okazji.

Oj, nie przepadam za knajpami, gdzie 0,5 Żywca stoi za 9 złotych Evil or Very Mad

Na szczęście 1,5l wypada już rozsądnie Smile