Forum Mehisto Strona Główna Mehisto
prawdopodobnie najgorsza drużyna piłkarska na świecie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rubiki, Niedziela, 21.02.10, 18:00
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Mehisto Strona Główna -> Ogłoszenia parafialne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Knedel
przyrosłeś już do kompa?



Dołączył: 29 Paź 2007
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z pola karnego

PostWysłany: Czw 12:22, 18 Lut 2010    Temat postu:

Tego posta napisałem we wtorek wieczorem od razu jak tylko przeczytałem wątek o przekładaniu meczu. Od razu też wysłałem smsa w tej sprawie do Fialcao. W środę rano zadzwonił do mnie kapitan i spytał, czy jednak nie zagram, bo inni w końcu zgodzili się zerwać na tak wczesną godzinę - zgodziłem się i oznajmiłem to na forum. Zarówno wcześniejszy twój wpis, jak i późniejsze dotyczyły "zrywania się tak wcześnie rano w sobotę" i byłem przekonany że chodzi ci tylko o kwestię skacowania. Natomiast o tym, że masz kontuzję, dowiedzieliśmy się dopiero po meczu od Fiałka. Żeby było zabawniej Fiałek oznajmił, że przetrąciłeś sobie tę nogę na meczu z Epro, a od ciebie dowiadujemy się, że kontuzję miałeś już wcześniej i zamiast ją zaleczyć to poszedłeś sobie pohasać w czwartek z kolegami. Tak więc jak widzisz Knedel był super poinformowany i proszę już nie drażnić Knedla, który (w przeciwieństwie do niektórych) stanął na swojej chudej knedlowej głowie, żeby w tym głupim meczu zagrać.

Żeby było zabawniej później okazało się, że gdyby mecz miał być o 18.10, to z kolei ja miałbym problemy z dotarciem. Chociaż pewnie jak znam siebie też bym stanął na knedlowym łbie żeby dotrzeć.

No niestety, naszą formę w poprzednim meczu zrzućmy na karb niekorzystnych zbiegów okoliczności, dramatycznej pory i innej hali. No i tego, że Łabędź nie ma budzika. Szkoda, że Akademicy po prostu nie przełożyli tego meczu. W każdym razie tu i teraz od razu oznajmiam (jeśli kogoś to wogóle obchodzi Wink ), że w przypadku gdyby ktoś kiedyś chciał przekładać mecz na 9 rano na Felińskiego to ja z urzędu jestem temu przeciwny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sal
przyrosłeś już do kompa?



Dołączył: 30 Sty 2007
Posty: 918
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: a skąd

PostWysłany: Czw 12:41, 18 Lut 2010    Temat postu:

Noga boli do dzisiaj, ale jest już ok. w czwartek była sytuacja awaryjna i musiałem być. acz jakimś występem tego bym nie nazwał Wink

Żeby było zabawnie, w czwartek byl jeszcze pan Doktór, ale rozumiem, że to nie na jego głowę, by takimi drobiazgami się zajmować i powiedzieć - ej, widziałem jego nogę - krwiak, wylew i opuchlizna. nie ma co liczyć Wink

To, że ktoś nie przyjdzie bo zaśpi, zapomni, nie będzie mógł czy też po prostu zapije - będzie się zdarzać. nie ma co kruszyć kopii.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Knedel
przyrosłeś już do kompa?



Dołączył: 29 Paź 2007
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z pola karnego

PostWysłany: Czw 12:47, 18 Lut 2010    Temat postu:

Pan Doktór co najwyżej zaleciłby ci bieganie na jednej nodze Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
patrykpleskot
przyrosłeś już do kompa?



Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ten swąd?

PostWysłany: Czw 15:24, 18 Lut 2010    Temat postu:

Ależ przecież mówiłem, że Sławka nie będzie i boli go noga. Mam to nagrane Idea

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
obserwator
mistrz podwórka



Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 15:09, 19 Lut 2010    Temat postu:

Oj dobra tam, pójdziecie po meczu na piwo, poobijacie sobie facjaty i wszystko wyjaśnicie.

Z mojej strony powiem tylko, że po ostatnim meczu przyplątał się do mnie jakiś wirus, którego strasznie ciężko mi się pozbyć. Nie powiem że przez to nie będę grał, przyjdę na 100%, ale moja kondycja niewątpliwie na tym ucierpiała (jeszcze bardziej Wink ). Dobrze więc by było, żeby dla odmiany tym razem ktoś na zmiany przyszedł. Wiem że mecz dopiero o 18.00 więc raczej trudno zaspać, ale...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
michal
Gość






PostWysłany: Sob 14:08, 20 Lut 2010    Temat postu:

Cześć chłopaki, niestety w niedziele nie będzie mnie na meczu, wyjazd służbowy.

Pozdrawiam i powodzenia. Michał.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sal
przyrosłeś już do kompa?



Dołączył: 30 Sty 2007
Posty: 918
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: a skąd

PostWysłany: Sob 14:36, 20 Lut 2010    Temat postu:

Zapomniał swojego loginu, tak dawno coś wpisywał Wink

No trudno. Testy nogi wypadły pomyślnie. Pobolewa coś tam, ale grać mogę. Czy nasz Ryczesz wie, że może już wystąpić w niedzielę?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Knedel
przyrosłeś już do kompa?



Dołączył: 29 Paź 2007
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z pola karnego

PostWysłany: Sob 18:26, 20 Lut 2010    Temat postu:

Sal napisał:
Zapomniał swojego loginu, tak dawno coś wpisywał ;


Przynajmniej nie przyrósł do kompa tak jak my Wink

Kapitanie, nasz kapitanie, daj znać Rycerzowi, bo wolałbym mieć Roberta w ataku. Przypominam, że Karliński ma w tym samym czasie mecz Rozjazdu, więc nie ma opcji, Rycerz baardzo potrzebny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr
przyrosłeś już do kompa?



Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy

PostWysłany: Nie 15:03, 21 Lut 2010    Temat postu:

Rycerz ma być.

Co prawda ma nadwyrężony bark, ale ponoć może grać


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Knedel
przyrosłeś już do kompa?



Dołączył: 29 Paź 2007
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z pola karnego

PostWysłany: Pon 13:38, 22 Lut 2010    Temat postu:

To może niczym Dariusz Szpakowski zacznę podsumowanie.

Są plusy i są minusy:

+ zagraliśmy z zębem, dokładnie tak jak z WASem. Szkoda, że tym razem zabrakło trochę szczęścia.
+ udowodniliśmy sobie, że przegrywając 2:0 umiemy dalej grać swoje i odrabiać straty
+ dobra postawa Fialcao: solidnie w obronie, długo wyczekiwana asysta i kilka groźnych akcji ofensywnych. Wydaje mi się, że zmiany z Michem na obronie to strzał w 10, dzięki temu unikamy sytuacji gdzie na siłę muszą rozgrywać, a jednocześnie zawsze na boisku mamy jakiegoś solidnego plastra.
+ Jacek wyleczył kontuzję i do tego strzelił bramkę.
+ Wydaje się, że forma Rycerza zwyżkuje. Szkoda, że dobre interwencje przeplata jeszcze fatalnymi, ale to i tak niebo a ziemia w porównaniu z tym co było w pierwszej rundzie. Miejmy nadzieję, że forma będzie nadal rosła.
+ Wreszcie rozmawiamy ze sobą podczas gry i w czasie przerw, dzięki temu unikamy złego ustawienia na boisku. Oprócz tego feralnego rożnego w pierwszej połowie Rubiki ani razu nas nie rozklepały.

- Tak jak w szatni mówił Mleczek, strzelamy za mało. Doktór miał kilka sytuacji, z których powinien coś strzelić, szkoda, że tym razem nie wyszło.
- Gdyby szczęście dopisało, to z woleja mogłem strzelić i ja, i Robert.
- Szkoda, że Tomek puścił pierwszego babola i (moim zdaniem) trzecia bramka z dystansu też obciąża jego konto.
- Bramka z rożnego to złe krycie Roberta + moja zła decyzja i odpuszczenie środka + jeszcze Sławek mówił, że mógł zrobić coś lepiej. Ale Robert miał rację podczas przerwy, że nie powinienem w tamtej sytuacji odpuścić środka - mój fatalny błąd.
- Ostatnia bramka to zła decyzja (w ostatnich trzydziestu sekundach powinniśmy jednak grać daleką piłką do przodu) + błąd Roberta w obronie. Ale o tej bramce nie ma co gadać, bo graliśmy już na aferę.

Na mój gust sprawa wygląda tak: gramy o niebo lepiej niż w pierwszej rundzie, ale przy naszej nieskuteczności i grze Dody w kratkę nie mamy już co liczyć na bezpośrednie utrzymanie. Oczywiście mamy jeszcze chyba z 8 meczów i jeśli nagle się rozstrzelamy, a Tomek będzie w każdym grał tak jak z WASem to kto wie... Ale realnie rzecz biorąc do ostatniego meczu będziemy raczej walczyć o strefę barażową, a później jak Bóg da, czeka nas jeden mecz o być albo nie być w tej lidze.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Knedel dnia Pon 13:42, 22 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jacek
włóż tyle energii w trening co w forum



Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Natolin

PostWysłany: Pon 19:22, 22 Lut 2010    Temat postu:

Do tego co napisał Knedel dodam swoje pięć groszy:

Według mnie zagraliśmy trochę za mało agresywnie w odbiorze piłki. Przy trochę większym pressingu Rubiki gubiły się. W tym elemencie szukałbym możliwości poprawy w następnych meczach. Pamiętajmy, że jesteśmy wśród drużyn, które bronią się przed spadkiem i z reguły nie radzą sobie z wyprowadzaniem piłki pod presją. Może warto częściej próbować podchodzić do przeciwników wyższą obroną?

Poza tym za często wpuszczamy przeciwników środkiem pola. Musimy bardziej na to uważać. Wynika to zazwyczaj z nieporozumienia – napastnik liczy, że obrońca zaasekuruje akcję, tymczasem ten pilnuje skrzydła. Dlatego bardzo ważne jest żeby w każdej akcji w defensywie od razu było wiadomo kto kogo pilnuje! Niezbędne jest szybkie wybieranie zawodnika, którego będziemy pilnować i wzajemne komunikaty.

Rzeczywiście - widać poprawę. Trudno jednak będzie utrzymać drugoligowy byt. O wszystkim zadecydują: poprawienie skuteczności, ustabilizowanie formy Tomka na wysokim poziomie, unikanie nieporozumień w obronie, pełna koncentracja i walka do upadłego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Knedel
przyrosłeś już do kompa?



Dołączył: 29 Paź 2007
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z pola karnego

PostWysłany: Wto 17:30, 23 Lut 2010    Temat postu:

Jacek napisał:
Może warto częściej próbować podchodzić do przeciwników wyższą obroną?


Byle tylko nie przesadzić z tą wyższą obroną, bo u nas niestety wygląda to następująco: napastnicy podchodzą do przodu, obrońcy zostają i między formacjami tworzy się dziura nie do załatania. Później obrońcy muszą grać 1:1, bo napastnicy nie zdążają się wrócić. Łatwo wtedy o stratę bramki, a do tego w drugiej połowie nie mamy już sił żeby biegać.

Ja będę bronił tego co udało nam się wypracować i co w naszym wydaniu najlepiej funkcjonuje: gra w obronie od połowy boiska i agresywne krycie systemem "każdy swojego". Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, żeby raz na jakiś czas podejść przeciwnika bliżej jego bramki ale boję się, że jeśli uczynimy z tego nasz standardowy system gry to popłyniemy. Pozostaje jeszcze kwestia kalkulacji ryzyka. Agresywniejsza gra w odbiorze przy naszych umiejęnościach i nienajlepszej już szybkości dodatkowo zwiększa ryzyko, że przeciwnicy będą nas mijać "na raz". Przynajmniej w moim przypadku tak to wygląda...

Tak więc o ile mogę przystać na to, żeby próbować grać bardziej agresywnie w odbiorze (chociaż i tak uważam, że w meczach z WASem i Rubikami dawaliśmy z siebie wszystko), to nie wydaje mi się, żeby dobrym pomysłem było podchodzenie pod przeciwnika z wyższą obroną. Co innego gdy sytuacja tego wymaga, przeciwnik jest wyjątkowo słaby lub zostało niewiele do końca meczu a trzeba strzelić bramkę. Wtedy takie ryzyko się kalkuluje.

---

Natomiast do tego wszystkiego co napisaliśmy wcześniej dodałbym jeszcze, żeby szczególnie przyłożyć się do blokowania strzałów sprzed przerywanej linii. Mleczek odzyskał już swój wigor na przedpolu i tam radzi sobie bardzo dobrze, ale zagrożeniem są dla niego strzały z dystansu. Zauważcie, że o ile nie pozwalamy przeciwnikom podejść zbyt blisko to często walą tylko Panu Bogu w okno, jednak do strzałów z okolicy przerywanej linii nie powinniśmy już dopuszczać. Trzeba wstawiać nogę w szprychy, kopać po kostkach, cokolwiek, byleby w tym układzie pomóc nieco Mleczkowi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Knedel
przyrosłeś już do kompa?



Dołączył: 29 Paź 2007
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z pola karnego

PostWysłany: Wto 20:24, 23 Lut 2010    Temat postu:

Za tydzień gramy z NissanClubem. Ten mecz trzeba wygrać!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sal
przyrosłeś już do kompa?



Dołączył: 30 Sty 2007
Posty: 918
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: a skąd

PostWysłany: Śro 12:26, 24 Lut 2010    Temat postu:

A ode mnie jeszcze grosz.

IMHO każdy z nas powinien zastanowić się, ile tak naprawdę jest w stanie dać z siebie na boisku i tyle zasuwać. Ani chwili dłużej.
Do czego piję? Każda chwila z myślą "zaraz się zmienię" , "jeszcze jedna akcja", "mam chyba jeszcze trochę sił" to raczej oszukiwanie siebie i swoich możliwości. A potem brakuje pół kroku tu czy wstawienia nogi gdzie indziej.
To nie wycieczka osobista do nikogo, bo sam się na tym łapię. Efektem była akcja, gdzie strzelono bodajże 3 bramkę - może gdybym zmienił się wcześniej ktoś grający zamiast mnie byłby o ten krok szybszy i zdążyłby choć zasłonić strzał. Kto wie?

Panowie, nie oszukamy organizmów. Żyłujemy tyle, ile się da a potem szybka zmiana. To da efekty.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jacek
włóż tyle energii w trening co w forum



Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Natolin

PostWysłany: Śro 13:09, 24 Lut 2010    Temat postu:

Knedel napisał:
Za tydzień gramy z NissanClubem. Ten mecz trzeba wygrać!


Knedel nie rób ciśnienia Wink

A tak na poważnie - nie umiemy grać z rywalem teoretycznie słabszym od nas. Dlatego ten mecz będzie wymagał od nas jeszcze większej koncentracji niż gra z Was'em czy Rubikami. Nie wolno nam stracić głupiej bramki. Musimy grać na zero z tyłu i konsekwentnie dążyć do zdobycia bramki. W tym meczu liczy się tylko to żeby wygrać - nawet najmniejszą możliwą różnicą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Mehisto Strona Główna -> Ogłoszenia parafialne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin