Mehisto

Różnica jest duża na pewno, ale na przykład Wieprze dały dupy!

Co chcesz pan od moich opisów? Taka choroba - nieuleczalny pesymizm. Zresztą, chooj wie co mi dolega. Chyba po prostu lubię się wkoorwiać. Taki ze mnie Adaś Miauczyński...

Nie dość, że symulant, to jeszcze przestał się identyfikować z drużyną i zamiast pisać "gramy jak cioty", "pisze gracie jak cioty". Ekskomunika!

Ok, ja mogę zgrać i w sobotę i w niedzielę. Jedyne moje zastrzeżenie to takie, że w sobotę muszę być najpoźniej o 17 w domu. Jak wygląda sprawa najbliższego meczu ligowego - gramy zgodnie z terminarze ...

Panowie,

Ciężko cokolwiek powiedzieć po tak dotkliwym laniu. Każdy z nas ma poczucie, że zawalił. Zagraliśmy 10 dobrych minut, a potem jeden indywidualny błąd rozmnożył się przez pączkowanie w 11 n ...

W weekend gramy 2 mecze:

Sobota - 24 marca:
19.00 - 19.45 Mehisto - Almukantarat

Niedziela - 25 marca:
16.30 - 17.15 FC Bez Atu - Mehisto

Pozwolę sobie podsumować naszą dyskusję!
Nie ma prostej, a być może nawet żadnej recepty na to żebyśmy zaczęli wygrywać. Spójrzmy prawdzie w oczy - pewnego etapu nie przeskoczymy. Nikt z nas nie jes ...

Wracać kurwa...niestety trzeba! Powinno to być odruchem po stracie piłki. To absolutna podstawa. Nas jest 5 i przeciwników jest 5. Każdy powinien pilnować swojego, a niestety ostatnio nie nadążamy z p ...

O meczu z Ustronianką powiem tyle: żal dupę ściska. Nie wracajmy już nigdy do tego tematu! Zawalczmy z Almukantaratem za tydzień! Biegać, biegać i jeszcze raz biegać!

Moim zdaniem dość dobrze opanowaliśmy system 2-2. Gramy jednak zbyt statycznie, nie wychodzimy do piłek. Jeden z obrońców powinien zawsze wspierać ofensywę. Drugi obrońca byłby tym, do którego można ...

Czy mi się wydaję, czy może Kuchcik właśnie napisał, że pier..lę głupoty? Hę? Shocked

Panowie, weekend zapowiada się baaaardzo ciężko! Liczę na ostrą walkę. Obie drużyny dobrze już znamy. Almukantarat przechodzi kryzys. Jest szansa powalczyć. Paraliż będzie chciał się zrewanżować za ni ...

To co uskuteczniliśmy w sobotę było zwyczajnie straszne! Dobrze, że Tomek się z nikim nie pobił, bo ja i tak w niedzielę czułem się mocno poturbowany. Laughing

Prawda jest taka, że przegraliśmy ten mecz na własne życzenie. Zmarnowaliśmy co najmniej 5 setek. Ja sam przyznaję się do 2. Dobrze wiedzieliśmy też, że mają w swoim składzie króla strzelców, którego ...

Reportaż ze stronki ŻP

Żółwie diabli wzięli

"Diabli nadali ten zespół. Drugi mecz z nimi i drugi remis, ale trzeba podkreślić, że po uczciwej i mocnej walce do samego końca. Bramki stracili ...